gwiazda betlejemska

niech żyje tradycja ten świerk czy jodła pachnących
lasem
nie ten dzisiejszy blichtr supermarketu, za który każą
słono płacić
o przeszłości do przeszłości gładko poprowadzona myśl
Pozdrawiam serdecznie Elu:))

kalokieri, taka zmiana zmieniłaby sens tekstu.
Pozdrawiam :)

Krzemaniu, bardzo Ci dziękuje za komentarz :)
Dobrej nocy :)

Piękne przerzutnie, świerk się zadomowił i nic mu nie
grozi, Tobie też, jest korelacja, zatem jest super!
Pozdrawiam przed świątecznie)

bo jest między Tobą i Twoim starym świerkiem nić
wzajemnego obcowania dusz. nić gruba jak stare
korzenie.
pięknie Eluś :)

Podoba.
Tak mi się w miejscu "melancholii" - "pamięci/ą", ale
to tylko mbsw, nieistotne.

bo chyba wiesz
kwiat nie tylko ma korzeń
a też musi mieć dobrą ziemię
by lata kwitł
dla zachwytu
a nie tylko jeden sezon
w:):)

jak to gwiazda betlejmska
podobna jest gerberom
z ziemi torfowej
gdy nawozu z gnoju
jej nie dasz
to padnie
z nastaniem Nowego Roku w:)

pięknie poprowadzona myśl. wspaniałe przerzutnie Elu
:)

pozdrawiam z uśmiechem

Wiersz bardzo mi się podoba Eluś!
A "świąteczne" szaleństwo mnie nie dotyczy od kilku
lat...
Ale jak byłam dzieckiem to mi się podobała cała ta
magia :)
Pozdrawiam :)

Podoba mi się to przejście, od współczesności z
zakupowym szaleństwem i poinsecją w supermarkecie, pod
stary świerk z dzieciństwa. Miłego wieczoru:)

Tak jest, anno, nie inaczej.
Pozdrawiam :)

ten stary świerk daje poczucie stałości w tym
przemijającym (przekupnym) świecie

Wando, dziękuję Ci bardzo.
Miło, że tekst Cię zatrzymał i wzruszył.
Pozdrawiam :)

Dziękuje zielonaDano. Tradycja jest ważna, nawet jeśli
niektórzy temu przeczą.
Pozdrawiam serdecznie :)