Gwiazdy
echem błyszczącym
przestrzeń olbrzymia
okryła nieba noc jasnobladą,
utkany z życia koc
namiętności
zrzuciła gwiazdom
na złote oczy
one oddechem
jeszcze wieczornym
gdy pod jaworem mnie
całowałeś
spłynęły z nieba
w jasnej poświacie
i wyszeptały
co mi dać chciałeś...
autor
Miśka C.
Dodano: 2005-03-31 17:46:20
Ten wiersz przeczytano 522 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.