Gwieździsty taniec
Siedzisz w fotelu z
lampką czerwonego wina
namiętnie zwilżając usta.
Ton muzyki maluje nastrój
zagłusza ciszę.
Siedzimy tuż obok siebie
wznosząc kolejny toast.
Moja dusza pragnie Ciebie
I ciało pożąda.
Muzyka kusi i pobudza ,
unosisz się lekko jak piórko
niesione podmuchem.
Wirujesz wokół siebie
zwiewna szata faluje.
Podaję Ci dłoń ,
układasz swą na mojej.
Unosimy się ku górze
ku gwieździstej Sali.
Tam na białym obłoku
Anieli nam grali.
Komentarze (34)
Dziękuję pięknie za uznanie za słowa wyrażone pod mim
wierszem . tańczącej z wiatrem za uwagę... dziękuję.
Pięknie i to bardzo;)
Jak dla mnie to ten wiersz jest bardziej erotyczny,
niż melancholijny,
obrazowy, trzeba przyznać, ale myślę, że jakby był
bardziej zawoalowany z niedopowiedzeniami, to byłby
intrygujący, nie wiem czy w okół siebie nie lepiej
napisać łącznie, ale też bym musiała sprawdzić, bo
może się mylę.
Miłego dnia życzę :)
Fakt, to „dzień dziadka”, gdy trafi mu się taki
wieczór z przypadkowo poznaną kobietą.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Limuze a teraz stań się pożądaniem i napisz to z jego
punktu widzenia czyli nie opisowo krok po kroku jak
ktoś patrzący na to z boku a z samego czucia.
kieliszek wina zagryźć marzeniem
Pozdrawiam serdecznie
"Anieli nam grali",
a my unosimy na miłosnej fali.
Pozdrawiam Limuze.
Piękny wiersz:)pozdrawiam serdecznie:)
unosimy się - czas teraźniejszy
tam na białym obłoku
Anieli nam zagrają - czas przyszły
cudny!
miłego wieczoru :)
Gwiaździsty? Wokół? Grali? Chyba czas teraźniejszy.
Pozdr
to jeden z ładniejszych Twoich wierszy - niezwykle
klimatyczny, ma w sobie lekkość, ulotność pięknej
chwili.
Oj ale rozmarzyłeś cudnie Nic tylko pić wina i marzyć
Pozdrawiam serdecznie :)
Oj ale rozmarzyłeś cudnie Nic tylko pić wina i marzyć
Pozdrawiam serdecznie :)
Zwiewnie. Podoba się.
Pozdrawiam:)