NASTROJE
I znowu huśtawka nastrojów
Byłam w niebie, jestem niżej
Zamęcza mnie burza humorów
Do szaleństwa coraz bliżej
Potrzebuję zrozumienia,
Wsparcia, troski i miłości
Czuły gest Twego ramienia
Poczuć w złości i radości
Wiem że starasz się jak możesz
Trudno zawsze znaleźć siły
Wtedy tylko nie pomożesz
Gdy zmęczony padasz Miły
Ale zawsze przy mnie stajesz
Robisz wszystko co w Twej mocy
Swą postawą wyraz dajesz
Swej miłości i pomocy
A że czasem mnie zasmuci
Jakieś słowo Twoje szybkie
To normalne w czynach ludzi
I ja też coś czasem syknę
Jednak parą żeśmy zgraną
Bo kochamy się nad życie
Doskonałą i dobraną
I z wieczora i o świcie
Nawet humor mi powrócił
Znów radosne wiję chwile
Bóg do śmiechu mnie nawrócił
Jutro będzie jeszcze milej
Najważniejsze bowiem w świecie
Jest kochanie się ogólne
W życiu najpiękniejsze przecie
Zwykłe dni są ale wspólne
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.