Z JĘZYCZKIEM U WAGI
uwaga, z języczkiem u wagi krąży
rozwaga delikatnie się układa
przewaga cienia na myśl wciąż powraca
powaga czasu, co nad nami blednie
odwaga serca w miłości tkwiąca
nadwaga wspomnień, co plecami się nosi
równowaga duszy, w tańcu z życiem
przemyka
przewaga marzeń, co w dal jak światło
wzlatuje
waga lekka, powiewem unoszona
waga ciężka, jak gorąca pokusa
waga ciała, w grawitacji przyziemna
waga łazienkowa, milczeniem okrzyknięta
wagary marzeń, w skokach i zatajone
dywagacje myśli, w labiryncie zdaniach
waga uczuć, jak na wodzie unoszona
i w tej języczkowej fali, słów zabawnych
Z góry dziękuję za czytelniczą ciekawość i wszelkie uwagi.
Komentarze (22)
Czyta się płynnie i przyjemnie :)+
Bardzo fajnie poprowadzona myśl o wadze i jej
odmianach i znaczeniach.
Pozdrawiam serdecznie ;-)
Fajnie, lekko i z pomysłem!
Przeczytałam jednym tchem.
Nadwaga wspomnień, to jest coś!
Serdecznie pozdrawiam z uśmiechem
Przewagę, wagę można czasami wyważyć, gorzej jest z
odwagą.
Mimo to warto zaryzykować.
W moim przypadku wyszło to na plus,
jak napisałam w moim wierszu.
Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawe refleksje.
Pozdrawiam :)
ciekawa zabawa słowem !
Za Andreasem.
Pozdrawiam
Polski język to jest to!
Witam,
jak już pisałam wczoraj uwielbiam takie zabawy.../+/
Już kilka razy je praktykowałam.
Pozdrawiam z uśmiechem.
I mnie podobają się te refleksje, z (U)WAGĄ
przedstawione i (u)wagą przeczytane.
Czyli wszystko w życiu należy ważyć. Na każdej
płaszczyźnie ;-)
A tak na marginesie, dla mnie waga ciężka i półciężka.
Bo w takich kategoriach występowałem :) Na ringu,
oczywiście. A jeszcze trochę i mogę się znaleźć w
superciężkiej... Ale już daleko od ringu ;-) ;-)
Pozdrawiam :)
Pomysl, wykonanie i metaforyka super. Bardzo podoba mi
sie fraza /przewaga marzeń, co w dal jak światło
wzlatuje/ Pozdrawiam :)
Świetna, refleksyjna zabawa słowem, z podobaniem
przeczytałem.
fajny pomysł, a wagi rzeczywiście miały kiedyś
języczki.
Tak się zastanawiam nad tytułami pisanymi krzykiem-
Caps Lockiem.
Pewnie dla tej uwagi z języczkiem.
Podoba mi sie Twoja refleksja.
Podobnie jak komentarze, jest wnikliwa.
Klaniam sie nisko. :)