Hannibal i Batory
Na wieczerzy mistrzowi rzecze wojewoda,
- Sejm podatki uchwalił, co do wojny
zgoda,
więc Batory na Połock niedługo wyruszy.
- Niedźwiedzia trzeba zabić, a nigdy
ogłuszyć,
bo jak powstanie, będzie chciał to
powetować,
więc zdobyć lepiej Moskwę, albo
zrezygnować.
Hannibal wygrywał bitwy lecz nie zdobył
Rzymu,
ten, spalił Kartaginę, zanim wiek upłynął.
Udanego tygodnia:).
autor
Marek Żak
Dodano: 2023-09-11 16:33:57
Ten wiersz przeczytano 746 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
No wiesz, z tym Hannibalem to nie było takie proste...
Nie zajmował Rzymu, bo zdawał sobie sprawę, że ma na
to zbyt ograniczone siły... Trzeba pamiętać, że mimo
wszystko był jednym z najbystrzejszych wodzów i
strategów nie tylko starożytności...
Ale wiersz, rzecz jasna, nie do końca o tym. A z tym
Połockiem to były niezłe jazdy. Kilkadziesiąt lat
wcześniej Rosjanie dostali pod Połockiem niezłe baty
od polsko-litewskich wojsk, potem wrócili (za Zygmunta
I Starego)... A z Batorym i węgierską piechotą w 1579
też chyba Litwini byli. W ogóle to naprawdę bogatą
historię ma to białoruskie miasto, jak i Witebsk...
Ile później jeszcze było bitew pod Połockiem Dużo by
gadać :)
Ale do meritum - tak, niedźwiedzia (metaforycznego,
rzecz jasna, bo można tu zastosować porównanie do
innego zwierza :)) trzeba zabić. Ale, jak pokazuje
historia, to nie zawsze takie proste... A niedźwiedź
też może odradzać się w innych wcieleniach...
Świetny wiersz.
Pozdrawiam :)
PS Tak pół żartem, pół serio - przeczytawszy tytuł,
pomyślałem sobie, że będzie jakieś specyficzne
porównanie Hannibala Lectera z hrabiną Elżbietą Batory
;-)
Słusznie, nawet ranny niedźwiedź jest niebezpieczny.
Też uważam, że sprawy trzeba załatwiać do końca. Ślę
moc radosnych pozdrowień i pogody ducha:)
Myślę podobnie jak Mistrz. Ranny niedźwiedź jest
jeszcze groźniejszy.