o harcach nie w porę
/na abarot/
pora na dobranoc dzieciom bo już Księżyc
świeci
a Telesfor z Teodorem Zygmunta przeleci
pocałujcie mili państwo niedźwiadka w
pośladek
nim Balbinka wróci z pracy bo wtedy nie
radzę
uszko trwale klapnie i będzie po sprawie
gąska zbałamuci Ptysia i wyrzuci
misia-pysia
choć jeszcze by chciał
AŁA! AUUU!
autor
mroźny
Dodano: 2010-09-30 00:08:04
Ten wiersz przeczytano 880 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Miło jest rozpoczynać dzionek od uśmiechu,a harce w
ciągu dnia - czemu nie.Dziękuje za skorygowanie mojej
wiedzy z zakresu fizyki,Twoja jest aktualna,a ja
musiałam uzupełnić luki,pozdrawiam
Wesoło od samego poranka!
Fajnie - tak inaczej :D +
no masz erotyk o zabarwieniu bajkowym. Rób mi dalej
dobrze ;)