Hedonizm
Z każdym łykiem wina, z każdym
pocałunkiem,
Którym obdarza mnie wolna kobieta,
Zapominam o rozpaczy - ja, hedonista,
Co chętnie obnaża ciało swe młode
By móc rękoma zatańczyć po ogniu
Cudzej namiętności i rozkoszy płynącej.
Z każdym objęciem rąk spoconych,
Czując zapach wiśni, usta napełniając
dymem
Żyje w nieświadomości, orgazmie
zapomnienia
O rozpaczach co mnie zaprzęgły do zabaw.
Raz jedne, raz drugie usta, czując dotyk
rąk wielu
Chce czuć więcej, utonąć chce w dłoniach
I spełnić się w roli kochanka - czy
k****
W tych sklerotycznych, rozkosznych
obrazach
Co przysłaniają prawdziwe, lecz szczere
obrazy.
Zapominam o rozpaczy - ja, hedonista.
Kraków 5.11.2005
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.