Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Historia pewnego spotkania

Wiersz bardzo stary, o ile dobrze pamiętam pierwszy jaki napisałam :]

Widziałam ich!
Naprawdę!
Szli tak słodko splecieni …
Ona wpatrzona w jego obojętną twarz.
Patrzyła aż do bólu w te zakłamane oczy.
Co w nich zobaczyła?
Czy się przestraszyła?
Nagle zwolnił, spojrzał w bok.
Zrobił krok.
Co tam zobaczył ?
Czy to ona? Czy to trzecia?
Może to ta czwarta?
Już nie liczył…
By się przeliczył…
Nieznajoma patrzy na nich…
A On na nią…
A ta trzecia?
Głupia cieszy się że jego oczy się uśmiechają
Myśli że do niej…
Czy ją widzi?
Czy to przerwie?
Nim zajdzie tak daleko?
To nie było jej zaletą…
To przez niego.
Tak brzydkiego.
Tak zdradzieckiego.
I spojrzała!
Zauważyła!
Spojrzał wystraszony
Dziś nie wróci już do żony…
Czy Ona to rozumie?
Czy wybaczyć umie?
Nieznajoma nie umiała
Dlatego sama została.
Nie żałuję…
Z nią nie liczył się
Bo przeliczył by się
Szarpnął ją za rękę!
Poszli dalej.
Do ich słodkich alej.
Szydercze ich uśmiechy.
On myśli że ona żałuję
Ona myśli że ją zacałuje
Nieznajoma zaś uśmiechnięta
Bo przygoda na wieki wieków zamknięta…

autor

AlicjaM

Dodano: 2011-03-15 18:37:59
Ten wiersz przeczytano 586 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Nieregularny Klimat Optymistyczny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

aanka aanka

dobrze ,że doszło do tego spotkania bo jeszcze długo
ciagnęło by ją do drania -
cieplutko pozdrawiam:)

Marzyciellka Marzyciellka

Chociaż jedna przejrzała na oczy, co za drań...co
kobiety w takich widzą

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »