Hole
wiersz gwarowy
Hole
Hole, moje Hole,
jak tyn cas wos zmienio
inneście na wiesne,
a inne jesieniom...
Roz jeście zielone
kie maj kwitnie trowom,
wiyrśki wom maluje
słonko na rózowo...
A jesienne drzewa,
skorusy w wykrotak
przezierajom sie,
w siklawak w potokak.
Nopiykniyj wom zawse
w biołyk puskak śniega,
i w śrybelnyk śreniak
co zlatujom z nieba.
Jakoby anioły,
z biołymi skrzydłami
zlatujom na wiyrśki
i tam siedzom na nik...
A kie Pan Bóg z nieba
praśnie łyskawice,
topniejom, parujom jak
kościelne świece...
I tak sie zieleniom,
cyrwieniom i złocom,
kie sie na nie patrzem
ciepłom letniom nocom.
Komentarze (32)
Piękny wiersz, jak góry - o każdej porze roku:) Miłego
dnia.
Piękny wierszem opis przyrody, pozdrawiam:)