i..
i czujesz jak spływa od najmniejszej
komórki twojego mózgu
i biegnie każdą żyłką i najmniejszym
naczynkiem
i chcesz krzyczeć z radości
aż czerwienieją policzki
i usta w szczęściu rozchylone
a dłonie szukają oparcia
oczy mrużysz delikatnie mrucząc jak
kotka
bo tak lubisz ten gest drapania za uchem
i chowasz pazurki w delikatnym dotyku
muskając ustami jego skórę
i lubisz te dłonie błądzące po ciele
i zapach namiętności co krąży w około
i wiesz jakie tu uczucie kochać do
granic
i zasypiasz upojona szczęściem
z oczekiwaniem następnego jutra
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.