…i życia bożego już nie...
Jednak nie mogłem tak zostawić wiersza D W Ó R bez optymistycznego zakończenia i napisałem dla siebie nową nadzieję.
Ból nad wściekłością zmiata rosłe drzewa
Płomienne brzozy tańczą żarem nieba
Dąb się przewraca grzebiąc nogi moje
Ręce umarłe trzepocą pod znojem
Ciężar to spory i trzepot nie zdoła
Unieść nad ziemią rozliczne szaleństwa
Do głębi pali i kruszy korzenie
Tęsknota wielka rozbija me męstwo
Ostatnie wyjście przychodzi do głowy
i trzyma życie wiekowe zwycięstwo
Żem zamknął oczy a w końcu drogi
Bóg mi wyznaczył Hiobowe jestestwo
Komentarze (35)
przywrócenie do świetności to nie lada wyzwanie, zatem
powodzenia życzę.
Fluid zgadzam się
OLA pozdrawiam też lubię oglądać programy w których
kultywują ludzie tradycję i robią to z pasją nie
szczędząc sił i środków
Dziękuję wolny duch co dwie głowy to nie jedna już
poprawiłem
Nie pamiętam, jaka stacja emituje wspaniały program
pt. „Kup Pan Zamek”?
Z mężem jak trafimy na taki reportaż oglądamy go z
zapałem:)
Ludzie biorą pożyczki, aby odrestaurować zamki, dworki
robią to z takim kunsztem aż się nie chce uwierzyć, że
z takiej ruiny powstała taka perełka:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Utrzymanie takie dworu i jego renowacja to nie lada
wyzwanie, ale ludzie się ich podejmują i często z
dobrym skutkiem...
Pozdrawiam wieczornie,
przedostatni wers czyta mi się -
a na końcu drogi,
zamiast w końcu drogi...
Dobrej nocy życzę :)
najlepsze nadzieje sa te, ktorych nam juz nikt nie
moze odebrac
pozdrtawiam :)
Elena Bo przecież umówiliśmy się że papier też waży
proszę się nie rewanżować pozdrawiam
Wiem, że renowacja takich pałacyków, dworów, to
inwestycja do końca życia. Nie dość, że się podejmiesz
odnowienia, to wszystko musi być w zgodzie z
wcześniejszym projektem. Nie oszczędzisz na materiale,
bo jak drewno, to pewnie porządna dębina. Rzeźby,
krużganki, życia zabraknie, żeby świetność zobaczyć.
No ale jeśli od Boga dostaniesz drugą szansę i jeszcze
wygrana na loterii, to czemu nie... :) Może jakaś
unijna dotacja...?
Pozdrawiam :)
PS. Robercie, otrzymałam za dużo. Będę się musiała
rewanżować... :)
Dziękuję Wam za odwiedziny ja mam jeszcze trochę czasu
bo zaplanowałem sobie że do emerytury muszę mieć już
sprawę zamkniętą, choć ten czas tak strasznie goni.
Nie dawno pamiętam miałem 40 urodziny, a tu już za 4
lata 60, ale to dalej tylko cyferki:-)
Nie jestem optymistą, więc tym razem tylko pomilczę.
przeczytałam z podobaniem;)
pozdrawiam z przyjemnością;)
Mam nadzieję, że znajdzie się inwestor i dwór doczeka
się dawnej świetności. Miłego dnia:)
Hobbyści kupowali nie takie rzeczy i pakowali w nie
mnóstwo kasy. Miłość nie zna granic:). Pozdrawiam
Ja mam mieszkanie w zabytkowym dworze w Nowym Ludzicku