Idąc Drogą Pełną Cierpienia
Idąc Drogą życia pełną cierpienia, bólu i
nieokiełznanego smutku,
Widząc smutne twarze przepełnione bólem
Czas płynący tu na niekorzyść innych bardzo
pomalutku
w oczach widząc okrucieństwo tyrana,
Tutaj miłości nie ma tutaj panuje okrutna
złość nieokiełznana,
Głód, pragnienie miłości i zaznanie
odkupienia ,
Spełnienie ludzkiej idei aby brnąc do
wyzwolenia,
Lecz w każdym sercu tutaj nie panuje już
miłości nastrój,
W każdym sercu tutejszego człowieka panuje
strach i niepokój ,
Dzieci bez dzieciństwa człowiek bez
człowieczeństwa,
Tutaj panuje prawo silniejszego nad nimi
Tyrana ręka,
I tak idąc zastanawiałem się w jaki sposób
temu zaradzić
Byłem tam Sam bez pomocy ale musiałem
sobie poradzić,
Miałem w sercu wiele miłości i
pragnienia,
I wtedy to się stało nie wiem jak było
dalej ale ta historia nie miała już
zakończenia,
To Był sen odzwierciedlający świat
ludzkości .
Tak to będzie wyglądać gdy nic nie
zrobimy,
Po ludziach zostaną tylko gołe
kości…
For .....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.