Idę
https://www.youtube.com/watch?v=k9o78-f2mIM
Idę sam w asyście ciszy,
w mrocznych myślach jałowości,
przytulając artyzm niszy,
świata pełnego sprzeczności.
Idę w bliskości obłudy,
okazywanej pogardy,
choć daremne nieraz trudy,
wciąż uczę się jak być twardym.
Idę pośród okrucieństwa
i zawiści oceanu,
jednak myślę o zwycięstwach,
licząc, że miłość nastanie.
autor
andrew wrc
Dodano: 2016-06-10 18:17:46
Ten wiersz przeczytano 2106 razy
Oddanych głosów: 60
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
p. Andrzeju jest pan autentyczny takim pana lubię.
Pozdrawiam.
Idziemy przez życie często czegoś poszukując.
Serdeczności ...
Nastanie Miłość Myśli Zwycięskich :) Pozdrawiam
idź, idź...z nadzieją na lepsze
Idź z nadzieją licząc na miłość...
piękna refleksja
pozdrawiam
Też idę, też się uczę, ale coś mi się wydaje, że się
nie nauczę...:-)
Pięknie...:-)
piękny wiersz...
pozdrawiam Andrew:)))
Miłość nastanie.. ona jest naszą siłą ..dobrze być
twardym.. a zarazem na ból bliźniego czułym ..
Ja też podobnie czuję i wciąż pragnę zwycięstwa dobra.
Piękny wiersz, z mądrą refleksją.
Miłego dnia.
Dopóki stawiasz krok za krokiem...podążasz do przodu,
choćby tylko drepcząc...stanie w miejscu...utrata
własnego ja i celu....dobry wiersz.....pozdrawiam
serdecznie
Każdy ma swoją drogę, może trudną, ale własną.:)
Wszystko w wierszu ok (poza obłudą i okrucieństwem),
tylko endrju, na Boga, czym jest "artyzm niszy"?!
Jeśli to tylko rym do "ciszy", to poszedłeś na
łatwiznę i musisz to przemyśleć. Dasz radę:)
och, to bardzo dramatyczna droga, szkoda :-(
Czasem nieznośnym życie się staje,
ale to miłość sił nam dodaje!
Pozdrawiam!
Wróciłam jeszcze raz przeczytać:)Miłej niedzieli.