idzie zima
letarg zimowy sprawia
że złudny czas wolno płynie
gasną porywy serca
słońce wiosną życie rozwinie
niełatwo zimową porą
szczęściem oczy karmić
przykryty nostalgią krajobraz
surowym pięknem będzie mamić
w ogrodzie zimna cisza
tylko wiatr w iglakach rządzi
strąca z drzew śnieżny puch
czasem głodna ptaszyna tu zbłądzi
nie lubię zimowej aury
choć nie brak jej urody
czekam na słońce ciepło
na piękno kwiatów lazur wody
Komentarze (18)
(+) pozdrawiam
I ja lubię cztery pory roku bez względu na aurę :)
Ja lubię każdą porę roku za dnia i o zmroku
najserdeczniej w kolorze złotej ciepłej jesieni
wszystkim przemiłym
komentującym mój wiersz
dziękuję pozdrawiam
jesień też jest życzliwa
Ładnie, melancholijnie...
Nie da się ukryć, zima tuż, tuż...cieszmy się nadal
trwającą jesienią:-)
Ładnie w melancholijnym klimacie
pozdrawiam
ładna melancholia:)
Jeszcze zimy nie ma, ale już coraz chłodniej, to fakt,
też jej nie lubię, za to wiosnę owszem,
wiersz lekko wyprzedza przyrodę ale trafia do mnie.
Miłego wieczoru życzę, pozdrawiam:)
Jeszcze jej za oknami nie widać ale zbliża się małymi
krokami :)
nie będzie zimy tylko ochłodzenie
nie przyjdą mrozy nachalne
mamy teraz modę na globalne
tak zwane klimatyczne ocieplenie
Trochę wyprzedzasz, bo jeszcze jesień przed nami, ale
doznania rzeczywiście są teraz pełne melancholii.
Uroda zimy może będzie piękna i też przyniesie Ci
wiele ciepła. czego serdecznie życzę.
Niedługo powróci ponownie. Ładna refleksja. Pozdrawiam
serdecznie:-)
Miło przeczytać było ...
+ Pozdrawiam