Ig Nobel
krótka odmowa kazała odejść
przy okazji kalecząc stopy
ugrzęzłem tam
gdzie nie powinienem
się nawet znaleźć
z zatraconą kulturą osobistą
jak zegar odmierzam czas
odchodząc od twoich ust
za techniką nie nadążają maniery
wyciszając dzwonek stwarzam pozory
idealnie panującego nad własną wartością
przyznając sobie „Nobla
niegodnego”
zapomnę kim byłem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.