iluzja
Kocham czerwone szyszki
na moich niebach
to wszystko czego
człowiek nie da
Chciałabym szukać
igieł w stogu chmur
zaklęta w minutach
przestraszonych o ból
Uścisnąc Bogu rękę
zasłużyć na to
chyba nie moim
przeznaczeniem
Z Janem Pawłem II
kroczyć przez życie
tak teraz
Go docenię
Teraz zapłaczę
nad światem
wybaczę mu
los i wojny i fatum
Mam prawdziwych
przyjaciół
i ciążę urojoną też...
autor
mala_poetka
Dodano: 2005-05-21 10:11:49
Ten wiersz przeczytano 425 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.