Immortal
Nie pytaj dlaczego ja właśnie umykam rzeką
słodko zbrudzoną.
Nie odpowiadaj, wiesz jak boli gdy dusza
prosi(...)
Nie odpowiadam, me myśli zatracają się w
rzeczywistoći.
Siła Twa jest drogą delikatnie, lekko
skrwawioną.
Każdy dzień z osobna smutkiem radość
pokonać musi.
Nie zadawaj mi bólu, dosyć tych ciągłych
przykrości.
I pozwól odejść mojej samotności!!!
Niech życie co bajką niegdyś było trudem
się stanie...
Niech szczera miłość odejdzie a wróci
czekanie...
Niech serce moje w kamień się obróci...
Niech nigdy więcej uśmiech nie wróci...
I po co, po co mam Ciebie
gdy chwila i czuje jak w niebie
anioły uciekają
drogą, ścieżką tak małą
i w piekle cichutko łkają
Ty tylko jesteś pionkiem w grze mojej
Ty tylko słodzisz szarości zwoje
i życie choć krótkie tak banalnie
powiązane
z mym tonem, co cięższy się staje.
Niech chwila zamieni Cię w ogień
niech spali me wady piekielny płomień
i pokaż którędy ta wolność
ucieka w samotność.
Ty jesteś wskazówką zegara
co kręci, za mało się stara,
wybija ostatnią godzinę.
Gdy płaczesz, ja w sobie ginę
Nie pytaj dlaczego ja właśnie(...),
bo me światło gaśnie!!!! :(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.