IMPREZA Z WENĄ I JEJ MĘZEM
SPECJALNIE DLA WAS !
Dobrze było
gdy nagle mężem wstrząsnęło.
Nick na N,
jak to on
Wenę pchnął.
Mąż na klatę
go wziął.
Leży teraz nick na n,
bo żartów nie ma
z mężem Jej.
Nicku, nicku
po co ci to było,
teraz leżysz,
a twe słowo
zgniło.
I jeszcze RODZINY RESZTA,
nicka ZARAZ ZBESZTA.
POZDROWIENIA DLA MĘŻA I RODZINY.
autor
Prawdosław
Dodano: 2012-04-30 10:00:11
Ten wiersz przeczytano 624 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Musisz jednak autorze czcigodny pamiętać że za nickami
kryją się ludzie i ich uczucia które łatwo zranić.
Pozdrawiam
Te niki na N są okropne:)))
Witaj przemiły autorze!
No i od rana moja rodzinka roześmiana!
Kłaniamy się tobie w pas!
Wieczorem przy kolacji na twoją cześć
wzniesiemy toast!
Na długo pozostaniesz w naszej pamięci!
Pięknie dziękujemy za wiersz/bombowy/,
i serdecznie pozdrawiamy.
Wiersz wpisałam do swojego pamiętnika.
No bo nicki są i ich nie ma.