Inaczej
Zachodzi słoneczko,
sypiąc promieniami,
przez spękany kryształ,
jakby między nami
myśli znowu wodzą
na samotną stronę -
gdy jasności nikną
pozostają one...
Za szybą się budzą
mysz szara, kot bury.
Piszą się czarowne
sercowce z pazurem.
Ktoś, kiedyś 'zaklaszcze'
przy kamiennej tafli:
ten, ta to artyści
miłośnie spełniani,
może...
autor
Rozalia3
Dodano: 2023-01-21 05:04:40
Ten wiersz przeczytano 1080 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Wiersz przedstawia scenę zachodu słońca i obserwację
zwierząt w sposób nietypowy, z nieco melancholijnym,
ale jednocześnie tajemniczym tonem. "Inaczej" się tego
nie potrafiłem zinterpretować, ale zapewne "Inaczej"
można.
(+)
Inaczej...ale od serca dla serca , pięknie :)
Bardzo plastyczne, dobrze skomponowane wersy.
Ciekawe refleksje.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Doskonały wiersz!
"sypiąc promieniami,
przez spękany kryształ,
jakby między nami ".
Spełnienie w miłości nie zawsze owocuje piękną poezją,
czasami jest odwrotnie...
" piszą się czarowne
sercowce z pazurem ".
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Piękny, refleksyjny wiersz.
Dziękuję serdecznie wszystkim gościom za miłe
odwiedziny i pozostawione słowa w komentarzach:)
Re: Grażynka cieszę się bardzo, że wiersz zaciekawił,
i dziękuję bardzo za rozbudowany komentarz:)
Moim skromnym zdaniem, dodam tylko, że z braku
spełnień, wielu poetów napisało piękne wiersze.
Bywają też wyjątki (na szczęście),
gdzie miłość wierszowa idzie w parze
z życiową. Dziękuję Tobie również, za życzenia, które
odwajemniam:)
Wszystkim gościom życzę z serca dużo zdrowia i
spełniania marzeń oraz miłej, pogodnej niedzieli:)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie:)
Pozostając w refleksji wiersza,
z podobaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
a jeśli artyści spełnieni
w liryczności ciała i ducha
to wiersze kwitły miłosne
bez względu na pogodę - nie zaszkodziła im żadne
zawierucha.
Wydaje mi się, że jedynie artysta niespełniony potrafi
wyrażać najpiękniejszą twórczość. No, może się mylę
ale to tylko dlatego, ze nigdy nie byłem artystą:)
Ładny wiersz.
Pozdrawiam
Marek
Ciekawy wiersz, a prawdziwi artyści msz bardzo rzadko
są spełnieni miłośnie, bo poświęcają się głownie
sztuce, mówię o artystach dla których sztuka jest
najważniejsza,
a co do zachodzenia słoneczka, to ono zachodzi i
wschodzi, w przeciwieństwie do tego ludzkiego, a co do
samotności, ja ją lubię, nie wyobrażam sobie życia,
bez luksusu bywania w niej, dla mnie jest niezbędna i
związana z wolnością, którą też bardzo cenię, która np
pozwala oczom wypoczywać od netu, nie ma to nic
wspólnego z zachodzeniem, tylko z przerwami które
sobie lubię robić, czasem na kilka dni, czasem
tygodni, a czasem miesięcy, tak jak robi to wiele osób
i nikt nie ma do nich o to pretensji, bo są wolnymi
ludźmi,
a wracając do spełnienia, to widać choćby na portalach
poetyckich na ile są spełnieni i jak stale piszą o
tęsknocie za spełnieniem właśnie.
Pozdrawiam serdecznie, wszystkiego dobrego życząc w
Nowym Roku i spełnień wszelakich, rzecz jasna.
Czy wszyscy spełnieni ?wystarczy poczytać choćby tu
wierszy o miłości...pozdrawiam serdecznie
Witaj
W zadumie nad wierszem pozdrawiam Rozalio.
Miłego weeku
:)
Zamyśliłam się...Pozdrawiam ciepło :)
Ciekawa refleksja- ciekawe ilu ludzi jest spełnionych,
tak do końca?
Z przyjemnością i zadumą czytałam. Pozdrawiam
serdecznie. Życzę beztroskiego weekendu:)