Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Inkwizycja

ten napisany prozą

I choć nie wiem jak bardzo
będziesz sie wypierał to ty,
to wy, to oni, to ja
Zbieraliśmy chrust
w tamtym lesie, gałązka
po gałązce
To my nieślismy razem
cieżki drewniany słup
(upadając trzykrotnie)
My wiązalismy jej święte
ciało grubym, okropnym
sznurem od początku do końca

I już wtedy jeśli nie zawsze
z pozoru lepsi, nie ona lecz
my byliśmy związani
To my do dziś nierozwiązani
wykrzesaliśmy tą iskre,
namiętnie płonącą nienawiść
wszechświata,
nieusprawiedliwioną pomyłke,
która stała się ciałem

Dwutlenek węgla, dym ,który
z niej zioną, pachniał jej
wyjątkową, nieskazitelną duszą,
jej szacunkiem dla bezsensownej
śmierci
Ostatnie atomy, które z niej zostały
nie odgrażały się nikomu

Jednak nie wszystkie siostry po fachu
(ze względu na rodzaj śmierci) wzięły
z niej przykład
Nie wystarczy bowiem umrzeć
by o tobie pamiętano
Tylko nieliczne dziewice i matki
doczekały tego zaszczytu

Teraz z lekkim uśmiechem
spoglądają jak klęczy się
nad ich prochami, tłumacząc
z tego co było
Oby tylko nie zachwiano,
nie zburzono idealnego porządku
niesplamionej struktury
poprawnej wiary

Można i tak..
Nie wiem jak ty?
Ale ja wciąż płone
na stosie wstydu
bo to ja, bo to ty, to wy,
my, oni, wszyscy
zabiliśmy
Joanne D'arc...

Dla Ew.

autor

Crackerman

Dodano: 2006-10-22 11:31:59
Ten wiersz przeczytano 1035 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »