Inna
Głowy mętny ból
Gdzie jestem? Czyj to dom?
Czyje łóżko?
Nie pytam już
Wczoraj tamten dzisiaj ten
Rozdałam się po kawałku
serce rozbiłam na sto części
Nie poproszę cię rano
o śniadanie ani herbaty łyk
Zatrzasnęłam marzeniom
przed nosem skrzypiące drzwi
Odejdę zanim się obudzisz
byś przypadkiem mnie
nie pokochał
Komentarze (11)
Rozdałam się po kawałku
serce rozbiłam na sto części
...niech te słowa będą moim komentarzem
Czytam od "Wczoraj tamten dzisiaj ten", bo bez
pierwszej części całość i tak jest czytelna.
Pozdrawiam :))
"Rozdałam się po kawałku"- świadczy o tym, że nie
jednemu a wielu, bo tak by było "Dałam siebie całą",
to smutne... choć z drugiej strony można to zrozumieć
inaczej..., że każdego człowieka obdarowałam odrobinką
miłości, dałam coś z siebie....a to już nie jest
złe...
Dużo radości życzę :):)
+++
Zaintrygował mnie ten smutny wiersz...Pozdrawiam
serdecznie...
Zaintrygował mnie ten smutny wiersz...Pozdrawiam
serdecznie...
...pięknie... smutno... a gdzie marzenia?
Taka smutna niemoc tym wierczem przemawia, a człowiek
nawet jeśli staje się bezsilny, to nie jest bezradny!
Pozdrawiam!
Smutna ta miłość tutaj, ale prawdziwa bo ucieka, żeby
nie skrzywdzić .Ciekawy temat wiersza.
Pozdrawiam
Smutaśno się zrobiło:(
Piękny wiersz:)
moze lepiej poszukać kogoś na stałe
bo takie zwiazki no cóż dobre są lecz na chwile
pozdrawiam:)
przerażają mnie takie stany, i pomyśleć, że niektóre
osoby tak żyją, ciekawy wiersz...