Inna przyszłość niż ta w snach
nie będziesz mi już bliski tak,
nie poznasz mnie wśród tylu ...,
które błądzą u twoich stóp.
nie pocałujesz mnie
nawet, gdy powiem, że odchodzę
i nie stanie się już żaden cud
nie będzie tej iskry między nami,
więź zniknie za parę chwil,
twoje oczy zgasną gdzieś w oddali,
nie będzie już żadnych sił,
wyciągniętą rękę schowam do kieszeni,
furtka zardzewieje, zamknięty będzie raj
a moje imię będzie niczym obcy kraj..
czy tak ma być? czy ktoś ma plan? czy będzie tak jak myślisz? i znowu będziesz sam?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.