Inni
Gdy staniesz w bezsilnych myślach,
a łzy strumieniami otoczą Twoje oczy,
spójrz na ludzi inaczej...
Tak jak oni patrzą na Ciebie
i nie myśl co czują w głębi,
bo zawsze pokażą pozory.
Znasz ich tysiące,
są różni jak gwiazdy,
a inni niż wszyscy.
Dlaczego?
Bo ciągle widzisz to, co było miłe.
Gdy otworzysz oczy,
ujrzysz prawdę.
Boli? Cóż ból ma z pustką?
To tylko wspomnienia,
z czasem ulecą i pomkną jak gwiazdy.
A Ty teraz cierpisz.
Łzy lecą strumieniami i spadają
bezwładnie.
Ty też taki bądź!
Egoistyczny, dystansowy, nie pokazujący
nic.
I może wtedy ci wszyscy inni,
docenią kogo stracili.
Komentarze (4)
ciekawy:)
Wiersz był pisany sporo czasu temu...I pisałam go w
emocjach. Nawet jeśli warto coś zmienić, dopracować,
to postanowiłam, że zostawię go w nieruszonej formie.
Poza tym nie zmuszam do czytania twórczości 17-latki.
Pozdrawiam :)
Końcowe zawołanie obce mi całkowicie. Jestem
odmiennego zdania.
I chyba bym popracowała jeszcze nad tym wierszem.
Pozdrawiam serdecznie.
Oryginalne przemyślenia.
Miłego wieczoru:)