Inny
Jakiś blask w oczach dziwny...
w minucie pierwszej nie zauważony.
Zwykły uśmiech...lecz tak inny...
Dotyk...choć wciąż nie ten..uczuć
pozbawiony.
A wskazówka dalej posunęła się...
już nie Ty..to obraz inny, wciąż
ciekawy...
Strach z zachwytem pomieszany,...
Myliłam się...?
Dlaczego mnożą się...?I więcej ich
wciąż...
Kim jesteś...?Nie znam Cię...
Z sekundy na sekundę uczuć zmieniany
ciąg...
Oddalasz się..zniknij...proszę
wróć-piekielny krąg.
Lecz zniknął inną postać
przywołując...wciąż tę samą?
Inny ktoś, choć z blaskiem tym samym...
Kolejny krok postawiłam...ułożony plan
zmieniająć...
I to co przyszło lepiej słowem zostawić
nienazwanym.
Tę dobroć tak długo krytą zauważyłam w
oddali ...
wszystko do definicji słowa upragnionego
pasuje...
Choć córką głupiej mnie nazwali..
to świat znika... bo teraz w Tobie go
znajduję.
I w chwili jednej...rozglądam się...
a miejsce dla Ciebie gotowe pustką
zastąpione.
Duszą z bólu prawie rozszarpaną
..wołam...
Lecz cisza rozdarła do końca...
Zabijasz blask tak umiłowany...
w zamian Jego mi oddajesz...
dziwnie znajomy 'ON' choć złem
popisany...
I oczy otwieram cios ostatni zadajesz...
Tak to Ty Kochany...
Komentarze (3)
Piękny wiersz, jednak trochę przytłoczony zbyt dużą
liczbą wielokropków. Ale ogólnie jestem na tak:)
Brak słów, zapierający dech w piersi wiersz pełen
nieodgadnionych emocji...
Piękny jak odnajdywanie i znów gubienie w przestrzeni
bo człowiek ma tak różne w sobie przemiany lecz dusza
i serce odnajdują bezbłędnie miłość Dobry w słowie i
zaciekawia intryguje i to jego moc