Inny
W pólmroku niczyjej ziemi,
człowiek skulony
zamknięty w cudzej klatce,
otoczony krukami
ludzkich niegodziwości.
W ciszy modli się
o rychły koniec
by za życia nie zostać rozerwanym
za swą inność.
Tylko za to że bardzo
pragnoł zmienić choć jeden
atom tego świata.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.