Iskierka nadziei
Byle do wiosny znów nastanie dzień radsny
Zaszło słońce hen za chmury
nastał wieczór dziś ponury
Ja zamknięta w własnej celi
zapomniałam
jak ma dusza się weselić
zegar tyka przy kominie
zatroskany smutek w starej chacie
jeszcze jakiś płomyk tli się
nim wygaśnie iskrą trzaśnie
już tam księżyc
gdzieś na niebie
zza obłoków rąbek wstaje
moje myśli strzępki marzeń
chodzą brzegiem grząskich bagien
znowu zasnę z myślą błogą
że nie wstanę lewą nogą
Komentarze (27)
Dziękuję Najdusi i wenie48
pozdrawiam :))))
Zależy jak jest ustawione łóżko, ja nie mam innego
wyjścia i muszę wstawać tylko prawą nogą. Sabinko
hen*. Przesyłam pozdrowienia od Świętego Mikołaja :)
Popraw: hen
Może warto wyrzucić to ciągle krytykowane ,,me,,?
Zmień: moje myśli strzępki marzeń
To tylko moja uwaga, decyzję podejmuje Autor
Pozdrawiam.
Rzadko wstaję lewą nogą:-) , raczej optymistycznie:-)
. Miłego Sabino:-)
chciałbym zatrzymać na dłużej taka iskierkę nadziei
pozdrawiam
Ładny, optymistyczny wiersz. pozdrawiam mile.
Byle do wiosny, no i wstawać prawą nogą. :-)
Pozdrawiam!
Ładny wiersz, mi się podoba. Masz rację, byle do
wiosny. Pozdrawiam i życzę Ci miłego wieczorku :)
Ładny optymistyczny wiersz :)) Pozdrawiam z uśmiechem
:)
dobry optymistyczny wiersz pozdrawiam :)dziękuję za
wizytę u mnie
Dwoma golenie naraz ja wstałem i jakuś dobrze się za
dnia czułem a w nocy
super ja spalem
Taki tam średni wierszyk i tyle. Żadna poezja. Jak już
"Poezja nastolatkowa".