Iskry marzeń
Masz marzenia, wielkie nadzieje,
tlą się w sercu tęskną iskierką,
czasem wietrzyk ciepły zawieje,
innym razem guzik z pętelką.
Dla nich gotów jesteś dobiegnąć
tam, gdzie inni już nie potrafią,
poukładać dysonans czasu,
związać szarość tęczową rafią.
Czasem nawet bez mgnienia oka,
przykro mówić, sama się wstydzę,
dla swych celów nisko upadniesz,
przekraczając wszelkie granice.
Każdy przecież marzy o szczęściu,
chociaż czasem błyszczy gdzieś w dali,
ale kiedy iskry rozpalasz,
zważ, by płomień potem nie spalił.
Komentarze (26)
Bardzo na tak. Serdecznie pozdrawiam
..każda iskra z czasem ogień w sercu rozpali...tylko
nie wiemy, czy potem zgaśnie czy zostanie...trwale.
Super! Pozdrawiam Cię Madziu! cieplutko:)
"ale kiedy iskry rozpalasz, zważ, by płomień potem nie
spalił" - po prostu super:)))
Podoba mi sie bardzo:)+
Piękny wiersz,przeczytałam jednym tchem.i te iskry
cudowne.Pozdrawiam:)
Możemy marzyć do woli, nikt, ich nam nie odbierze:)
Pozdrawiam Cię Magduś bardzo serdecznie:))))
A mi s i ę bardzo podoba + pozdrawiam
W nim smak cudu tańczy, tak jak drzewo zapachem wiosny
zaścielające krajobraz.
Widzę to tak
Czasem nawet bez mrugnięcia okiem,
co, powiedzieć się teraz wstydzę,
dla swych celów upadniesz niżej,
by przekroczyć wszelkie granice
Wybacz, ale tak jakoś
Pozdrawiam serdecznie
Klimat - jak zwykle zbudowany. Natomiast zgrzyta mi 3
wers 3-ciej zwrotki (się).
Pozdrawiam :)