Istnienie
jestem jaka jestem
słowem, dreszczem, gestem
przebrzmiałą piosenką
pościeli szelestem
jestem pajęczyną
rozrywaną przez wiatr
bladym letnim świtem
lub ważką pośród malw
mogę być tym wszystkim
bez przerwy się zmieniać
dopóki istnieję
w twoich marzeniach
autor
Jotka1
Dodano: 2007-02-08 21:26:57
Ten wiersz przeczytano 630 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.