Ja marze...! , je rêve...!
Dla Ciebie moje kochanie...!
Marze o sloncu...!
I cieplym wietrze...!
O toni wzburzonego morza
I plusku bialej fali i krzyku mewy
Niebie uslanym w migocace gwiazdy
O twoich oczach w odbiciu swiecy
Marze o nocach...!
Pieszczotach i usciskach
Jak budzisz sie w mych objeciach
O aksamicie twojej dloni
Milych slowach kojacych lzy
Budzace mnie z snu po dlugiej nocy
O szepcie pelnym pieszczoty...!
Chodz do mnie blizej moj kochany
Tu przy moich ustach jestes mi potrzebny
O chwilach bez codziennych trosk
Jak stoisz blisko mnie...!
Gladzac policzki mojej twarzy
Calujac mi usta kazdej nocy...!
Tylko o tym marze...!
Wysniona w moich snach
Droga mi sercu Ewo...!
Marius
Komentarze (5)
Witaj Mariusz miło Ciebie widzieć na beju...nie
ukrywam że każdy Twój wiersz jest dla mnie miłym
spotkaniem... już dawno nie czytałam Twoich wierszy i
jeszcze milej robi się że chce się Tobie szukać moich
wierszy...dziękuję za komentarz jak zawsze subtelnie
dajesz do zrozumienia że napisałeś nowy wiersz...nie
ukrywam że Twoje wiersze pozwalają na to aby czytający
mógł się rozmarzyć...Pozdrawiam serdcznie i z
uśmiechem:)
dla mnie ładny, pełen ciepła wiersz. marzę o takiej
chwili.
klimat: rozmarzony? Faktycznie mozna się
rozmarzyć.Świetny tekst. SZczęściara z tej Ewy!
Nie szkodzi to jest moja a nie twoja poezja, w poezji
nie ma kiczu , w poezji sa slowa
Policzki mojej twarzy - brzmi strasznie, reszta w
obrzydliwie patetycznym tonie. Załamałam się nadmiarem
kiczu.