Jabłko
Gdy wejdę do sadu i tam się rozejrzę,
Jabłko dostrzegę, tak piękne, tak wielkie.
Pokusa to straszna ..i dzwoni ..i
piszczy,
I świat mi przysłania ten owoc
prześliczny.
Wnet Misia dostrzegam, daleko za
drzewkiem,
I zrywam się, biegnę, by mieć w nim
uciechę.
Buziaka dać szczerze i mocno go ścisnąć,
Jak szukać i znaleźć, jak być z nim i
zniknąć...
A jabłko?? jakie? ktoś pamięta? wszyscy?
Pchi.. dla mnie ono przy nim już wcale nie
błyszczy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.