Jabłoń
To ta jabłoń... Do wczorajszego wiersza :)
Pod drzewem jabłoni
płatkami przykryci
leżymy zmęczeni tak słodko
Witaliśmy wiosnę
zieleniąc się trawą
i mówiąc przepraszam stokrotkom
Zdmuchuję z powieki
ten płatek różowy
by w błękit się znowu zanurzyć
Pozostać na zawsze
twą wiosną i majem
i nigdy już nie bać się burzy
Był już tutaj.
autor
ewaes
Dodano: 2018-01-08 06:57:04
Ten wiersz przeczytano 1610 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (67)
@krzemanko - - druga zwrotka to wyjaśnienie po czym
było to zmęczenie a więc musi być czas przeszły a,,
wiosny,, nie ma bardzo czym zastąpić...
Dziękuję pięknie :*)
Ładnie, bardzo.
Pozdrawiam:)
Ładny wspomnieniowy wiersz. Msz warto przemyśleć
czwarty wers, pod względem zgodności czasów i
powtórzenia słowa.
Wiadomo, że to jedynie czytelnicza sugestia. Miłego
dnia:)
@Dariusz W - - pięknie dziękuję :*)
W środku zimy (u nas -30) zapachniało wiosną. Super
wiersz. Pozdrawiam
@waldi - - myślałam, że podniesiesz, a ty się rzucasz!
:) :)
Dziękuję pięknie :*)
Dziękuję Tobie Ewo jak i tu wszystkim obecnym ...
pod drzewem jabłoni ... Walduś Ewę goni ... jak się
biedulka przewróci to Walduś się na Ewę rzuci ... i
będzie słodko przepraszał ...
@Maciejku - - w sercu niech będzie zawsze! :)
Dziękuję :*)
@koplida - - bardzo dziękuję :*)
@zakochana w wietrze - - miło mi bardzo, że mogłam
wnieść trochę ciepła :)
Dziękuję :*)
@Remi - - burzą to jest to czego Ewka boi się
najbardziej...
Dziękuję :)
@Mariusz - - też chciałam się trochę,, ocieplić :)
Dziękuję :*)
@WINSTON - - dziękuję Romku :*)
@wandaw - - do miłego oby jak najszybciej :)
Dziękuję :*)