Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jadę na grzyby

Jadę na grzyby, wstaję rano,
Gdy jeszcze rosa lśni na trawach.
Byle mi grzybów nie wybrano,
Dlatego wcześnie muszę wstawać.

Gnam na rowerze jak szalony,
Lampką oświetlam sobie drogę.
Bo jestem grzybiarz zapalony,
Bez nich w sezonie żyć nie mogę.

Już las przede mną, dzień widnieje,
Nastrój radosny szczytów sięga.
Chyba ze szczęścia oszaleję,
Przyjemna czeka mnie mordęga.

Teraz następuje przerwa w pisaniu,
By nie przeszkadzać w grzybobraniu…

Minęły prawie trzy godziny,
Trzy kilometry też zdeptałem.
Na twarzy kwitną srogie miny,
Bo grzyba nie mam, i nie miałem.

Zjeździłem lasu wszystkie strony,
Dąb, jagodzina, świerk, choiny.
Jestem tą jazdą wykończony,
A grzyba nie mam ani krztyny.

Są oczywiście, lecz trujaki,
Tych obrodziło całe masy.
Zdrowego grzyba ani znaku,
Złe dla grzybiarza przyszły czasy.

Teraz nastąpi przerwa w doznaniach,
trzeba mi opisać powrót z grzybobrania…

Ciężko naciskam dwa pedały,
Zmęczone nogi, całe ciało.
Grzyby się dzisiaj pochowały,
Żadnego znaleźć się nie dało.

W koszyku pustka, w duszy trwoga.
Ja taki grzybiarz wracam z niczym.
Kolacja będzie dziś uboga,
Ze łzami, co pełne są goryczy.

Ale już jutro znowuż wstanę,
Pomknę rowerkiem mym do lasu.
Grzyby nie wszystkie są zebrane,
Nie czas żałować łez i czasu.





autor

Grand

Dodano: 2010-09-11 11:58:54
Ten wiersz przeczytano 405 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

Maria Sikorska Maria Sikorska

temat jak najbardziej na czasie, sposób prowadzenia
wiersza ciekawy, rymy dobre...to tyle

suzzi suzzi

Przyjemność czytania..nie trzeba niczego się
domyślać..

Maryla Maryla

Przecież nie grzyby najważniejsze, od tych wycieczek
rosną wiersze, jak grzyby, tylko inne w smaku. ....
Podobało mi się :)

DoroteK DoroteK

:-) bardzo podoba mi się Twój wiersz, wesoły mimo
gorzkich grzybowych rozczarowań ;-) życzę jutro
pełnego koszyka :-)

mariat mariat

W przedostatniej zwrotce ostatni wers przebudować
leciutko, np. tak:"Ze łzami, co pełne goryczy",
dlatego, że "z łzami....." źle się czyta jak brak
samogłoski, a przy tej "goryczy" jak się opuści
"są" to i tak wiadomo o co chodzi.
A propos grzybów - wszędzie ich pełno, chyba, że Pan
zbierał nie schodząc z roweru.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »