Jak
Jak mam żyć,
Kiedy tyle bólu tkwi wciąż we mnie...
Mówię sobie skończę z tym
Dość wylanych łez,
Które wciąż się mnożą
Czym zawiniłam?
Czy jest szansa na lepszy czas
Życie niczym spokojny ocean...
Czy jest we mnie jeszcze odrobina nadziei
Każda myśl gorsza od poprzedniej...
Nie tak wyobrażałam sobie dalsze losy...
Teraz winie siebie...
Lecz czy słusznie
Kto mi odpowie na te wszystkie pytania
Sama już nie potrafię
Moje cierpienie wciąż nie daje mi
spokoju...
Coraz bardziej ginę w przekonaniu...
Ze mój czas się kończy
A strach ogarnia moja duszę...
Czym będzie świat beze mnie
Co mam do stracenia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.