...jak bardzo boli rozstanie...
Chciałabym szeptem wykrzyczeć ciszy,
jak bardzo boli rozstanie.
Tobie wykrzyczeć, choć nie usłyszysz,
że serce twe – istny kamień…
I już nic nie czuć i nie pamiętać
jak bardzo boli rozstanie.
Już się obudzić, w rozpaczy nie trwać.
I serce zamienić w kamień.
Nigdy nie kochać. Nie myśleć nigdy
jak bardzo boli rozstanie.
I tylko szeptem kiedyś powiedzieć:
‘me serce zmieniłeś w
kamień’.
Zobaczyć wtedy strach w twoich oczach
przed tym, jak boli rozstanie.
I już nic nie czuć przed tobą stojąc!
Nie, tak się nigdy nie stanie…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.