JAK BYC LEPSZYM
Kiedy byłam mała,
Spadłam z huśtawki – płakałam.
Podniosłeś mnie.
Dałeś mi moc wiary
Dałeś mi światło nadziei
Dałeś mi bezgraniczną miłość.
Uwierzyłam Ci.
Dziś już nie jestem dzieckiem,
Ktoś napluł mi w twarz.
Biegnę do Ciebie, proszę pomóż.
Czy dziś również,
Rozwiejesz dziecięcy ból i strach?
Szukam tej miłości.
Staram się dostrzec ja w innych.
Uczę się jak być lepszym.
Uczę się jak przebaczać
Uczę się jak innych podnieść,
Kiedy spadną z huśtawki.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.