jak ci zagra
na białych ramionach zawieszone skrzypce ostatnie
dłoń pnie się
łapiąc jej oddech
na dwa
płonie
na każde „tak”
blade zdziwienie
bezsłownie
w kosmykach
jego wyznania
zdmuchnięta świeczka
we łzach
pełna
a róż
na policzkach
autor
Beti
Dodano: 2007-04-28 00:42:22
Ten wiersz przeczytano 414 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.