Jak długo jeszcze?
Mówisz kocham...
A w kącie pokoju płacze ktoś
Słowa przysięgi gdzieś niezrozumiały się z
rozsądkiem
Byle szybciej byle prędzej...
Nauczyć sumienie nie pamiętać
Palące się w oczach świeczki przykryją
Szarość bieli...
Każda z myśli
Jak długo jeszcze?
Czy warto?
Po co?
Umrze...
To się nazywa człowieczeństwo
Komentarze (1)
przeczytałam i ...popadłam w zadumę.