Jak dzieci
Bądźmy jak dzieci
cieszmy się z wszystkiego;
Z tego, że do słonka wzleciała
biedronka,
a na niebie ktoś namalował tęczę
-nic więcej nam nie potrzeba.
Bądźmy jak dzieci
nie niszczmy swych marzeń;
uciekajmy do nich nocą,
gdy sen zamyka nasze powieki.
...bo szczęście ulotne jest niczym
motyl.
Bądźmy jak dzieci
nie bójmy się kochać.
Z ufnością patrzmy sobie w oczy
Oddajmy komuś cząstkę swej duszy
nic wzamian nie oczekując.
Bądźmy jak dzieci
uczmy się żyć bez kłamstwa.
Wyraźmy to, co czujemy.
Z ciepła swych serc i dłoni
Zbudujmy bezpieczne schronienie.
Komentarze (2)
Gdyby tak zajrzeć w głąb, do tego co w sercu na dnie
ukrywamy - okazałoby się, że jednak pomimo upływu lat
wciąż pozostajemy dzieciakami...tyle, że one potrafią
być ufne, delikatne, radosne i kochające (te całkiem
małe) bo starsze już znają metody by innym dokuczać!
Chyba w każdym z nas jest odrobina z dziecka bo
przecież wszyscy nimi kiedyś byliśmy i nadal jesteśmy
dla swoich rodziców. Nie można zatracić tej dziecięcej
niewinności w tym świecie. Ładny wiersz.