Jak grom
Kiedys przestane udawac, ze zapominam o
Twoich klamstwach
Nie bedziesz wtedy sam, ale bedziesz bardzo
samotny.
Kiedys zapomne o Twoich klamstwach
Zapomne tez wtedy o Tobie,
Nie wiem co poczujesz, uslyszysz czy
zobaczysz
Nie wiem czy zauwazysz
Kiedys zapomne o Twoich klamstwach
zapomne tez wtedy o Tobie,
Bo caly jestes klamstwem
***
Jak grom z jasnego nieba spadnie na mnie
Wolnosc
Komentarze (3)
Trochę za dużo się to kłamstwo powtarza ale ostatnie
zdanie na plus.
ta wolnośc chyba już spadła....przynajmniej w
umyśle.....
Jeżeli już grasz, to graj uczciwe! Piękny wiersz>>>>+
L.