*..jak kotka...*
kot Rozbójnik się przeciągnął
i czeka na przytulenia
mruży ślepia,cicho mruczy,
tak mu dobrze przy mej dłoni
może dzisiaj będę kotką
i swym wzrokiem cię omotam
wsunę się w ciebie cichutko
i pomruczę o pieszczotach
będę łasić się i prężyć
pod dotykiem twojej dłoni
i jak kotka cicho mruczeć
byś każdą pieszczotę podwoił
i w tych pląsach i dotykach,
czułych szeptach, drżeniu ciał
zatopimy się ,by trafilć
do siódmego nieba bram
Tara53//**
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.