jak ostatki to ostatki
dla tych dla których ostatki są powodem do szalonej zabawy bez względu na koszty
Pan Twardowski na „
Księżycu”
urządza dziś bal nad bale
zaprosił pajaców kilka
oraz wszystkie znane lale
Sąsiada X z narzeczoną
bardzo znaną wszystkim parę
dziennikarkę pannę Y
największą w mieście plotkarę
Dyrektora z sekretarką
co nie mieści mi się w głowie
oj będzie się żona gniewać
gdy tylko się o tym dowie
Sąsiad człowiek kulturalny
smoking i muszkę zakłada
bo w niemodnym garniturze
iść na ten bal nie wypada
Narzeczona też nie gorsza
choć raczej skromniejszą była
specjalnie aż z Paryża
nową kieckę zamówiła
Trzeba umieć się pokazać
jak ostatki to ostatki
więc chętnie wyłoży kasę
na trunki i modne szmatki
Mnie nikt na bal nie zaprosił
ale wiem z doświadczenia
goście będą mieli kaca
oraz długi do spłacenia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.