....zostały ciepłem usłane...
Byłaś jak mama,do serca tuliłaś,
wojnę całą mi przedstawiłaś .
Wakacje,ferie zawsze przy tobie,
zapachem ciasta do domu wołałaś.
Zbierałam z tobą,zioła na łące,
ogród za domem był ukojeniem.
Nie krzyczałaś,sercem kochałaś,
zawsze stawałaś w mojej obronie.
I każde święta były bajeczne,
rodzinne,ciepłe po prostu piękne.
Dziś twoje święto,lecz ciebie nie ma
zostały ciepłem usłane wspomnienia .
E.N
autor
wredotka
Dodano: 2010-01-21 09:40:06
Ten wiersz przeczytano 781 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
moje babcie umarły, gdy byłam mała, nie pamniętam ich,
ale tak czytając te wiersze , myślę, że dobrze mieć
babcię.
Miły wierszyk, tylko w dwóch strofach, aż siedem razy
użylaś w wyrazie końcówkę "aś", trochę za dużo, reszta
podoba mi się.Jest w dobrym rytmie, miły klimat,
ciepło wspomnień.Pozdrawiam.
Moja babcie też była cudowna, pięknie, pozdrawiam.
Ciepło i tesknota z wiersza płynie, moją babcie w
utworze mi przypomniałas...
ładnie wspominasz,ja też pięknie wspominam babcię ale
jeszcze nie odważam się o tym pisać.pozdrawiam
serdecznie
na początku wydaje mi się, że zbędny jest
przecinek...zbierałam z tobą zioła na łące... miłe
wspomnienia...miły wiersz w odbiorze...
wiersz na czasie, miły w odbiorze, ładne wspomnienia
zostały w twym sercu, po babci....pozdrawiam
piękne wspomnienia o babcinym cieple :) dobrze, że są
chociaż one...(+)