Jak piękny jesteś maju...
W maju
ptaki znów głośno zaśpiewają
przekrzykując się nawzajem
w zaroślach i trawach łąk
odpoczną jeszcze pochowane
za chwilę do nieba wysoko do góry
polecą aż pod białe chmury
powitają pełnię wiosny
w kolorowych krótkich sukienkach
śliczne dziewczęta roześmiane
a my się w nich zakochamy
trzymając za ciepłe dłonie
potem wszystkie poniesiemy
delikatnie na swych rękach
szepcząc cichutko obietnice
bo gdy wiosna przeminie z majem
nadejdzie czerwiec zazdrosny
w maju poeci piszą wiersze
słowa jak złotą
nicią od nowa się mnożą
muzycy napiszą do nich melodie
na pięciolinii się nuty ułożą
potem w balladach i piosenkach
pełną piersią zaśpiewamy
i powędrujemy razem dalej
gdzie ścieżka od słońca wypalona
to nasza droga jak do ziemskiego raju
bo czym byłby świat bez wiosny
w maju
słońce promieniami serca połączy
cudowna pora nadeszła kochania
tylko jedna myśl radość przesłania
kiedy ta pandemia się wreszcie skończy
Komentarze (25)
Kiedy pandemia się skończy, nie skończą się problemy.
Pozostanie nam kryzys gospodarczy. Jeśli chłopak trafi
na bezrobocie z powodu upadku firmy - wątpię, by go
pocieszył widok skąpo ubranych dziewcząt.
Kiedy pandemia się skończy, nie skończą się problemy.
Pozostanie nam kryzys gospodarczy. Jeśli chłopak trafi
na bezrobocie z powodu upadku firmy - wątpię, by go
pocieszył widok skąpo ubranych dziewcząt.
Kiedy pandemia się skończy, nie skończą się problemy.
Pozostanie nam kryzys gospodarczy. Jeśli chłopak trafi
na bezrobocie z powodu upadku firmy - wątpię, by go
pocieszył widok skąpo ubranych dziewcząt.
Kiedy pandemia się skończy, nie skończą się problemy.
Pozostanie nam kryzys gospodarczy. Jeśli chłopak trafi
na bezrobocie z powodu upadku firmy - wątpię, by go
pocieszył widok skąpo ubranych dziewcząt.
Kiedy pandemia się skończy, nie skończą się problemy.
Pozostanie nam kryzys gospodarczy. Jeśli chłopak trafi
na bezrobocie z powodu upadku firmy - wątpię, by go
pocieszył widok skąpo ubranych dziewcząt.
Witaj Maćku
o prawda, że maj to piękny miesiąc i oczy nasze cieszy
przyroda, czy też
/panów/ piękno kobiet, ale niestety ta czortowska
pandemia tę radość studzi i paskudzi, najgorsze jest
to, iż nie wiadomo kiedy się ona skończy ta niepewność
i lęk są bardzo frustrujące...
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli, Maćku.
P.S Dobrze, że w realu nasze psie czy kocie pupile
jeszcze masek nie noszą :))
Maju. maju, jaki jesteś zakochany i barwny.:)
Podoba się wiersz, miły jego przekaz.
A Pandemia, kiedyś się pewnie wypali.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Maj również mnie zachwyca. Natura budzi się do życia.
Wiosna otoczenie barwami kusi, radosne chwile
przynosi. Pozdrawiam serdecznie:)
majowej bujności czar
w który wpadają ludzie,
spopieli sierpniowy żar
a potem zmrozi grudzień...
Cudowne