Jak puma
z iście niezrozumiałych
pobudek między
otwartymi oknami a
drzwiami jutra przemknął
enigmatycznym wiatrem
zostawiając nieoswojony
cień na ścianie i
zapach zielonej koszteli
autor
Rozalia3
Dodano: 2022-05-29 19:48:34
Ten wiersz przeczytano 2613 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Dobry wiersz :)
Dziękuję serdecznie wszystkim gościom i każdemu z
osobna za przeczytanie i pozostawione słowa w
komentarzach...:)
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego, pogodnego
piątku:)
Piękny zapach zielonej i słodkiej koszteli
zostawił...śliczna melancholia...pozdrawiam ciepło.
Sympatyczna miniaturka a ileż w niej wyobraźni.
Pozdrawiam.
Rozbudzający wyobraźnię przekaz.
Przywołujesz wspomnienia minionych chwil.
Pozdrawiam
Marek
Wiersz bardzo frapujący, w atrakcyjnej formie, choć
melancholijny.
Pozdrawiam serdecznie.
Kuszący ten zapach
ciekawa miniaturka
Cieplutko pozdrawiam:)
Ciekawa melancholia...wspomnienie tajemniczej
znajomości, po której został tylko zapach...
pozdrawiam cieplutko :)
Intrygująca, moim zdaniem wieloznaczeniowa
melancholia, pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
Wiersz budzi wyobraźnię.
Pozdrawiam serdecznie
Ten zapach.
On jest sugestywny, zostaje na długo.
metaforycznie zagadkowo... intrygująco tutaj
Wspaniała miniatura,
oczarowana wersami,
pozdrawiam serdecznie:)
Jak zawsze urzekajaca i pieknie ❤
tajemnicza postać, ale widać urzekła, skoro jest o
niej wiersz.