Jak ślepiec
kochając
zachowuję się
jak ślepiec
słuchający muzyki
odróżniam każde
fałszywe brzmienie
w zmysłach je zapisuję
o miłości
nie rozmawiam szeptem
krzyczę głośno
wyzwalając siebie
czule dotykając strun
nuty czytam brajlem
pierwsze
skrzypce grasz ty
dla ucha wydobywasz
piękny dźwięk
zmysły podrażniasz
ciepłem fal
już wiem
nigdy nie odejdziesz
ode mnie
wzajemne pragnienia
zatrzymują nas przy sobie
Autor Waldi
Komentarze (20)
Ja nie potrafię często tych fałszywych odróżnić...
Zazdroszczę :)
Przesyłam słoneczko
Czas ciągle nam ucieka. A do Ciebie miłość wciąż się
uśmiecha. W fajnych wierszach nieraz drażni, pobudza,
nawet złości, jednak ciągle, ciągle gości. Twoja
Dziewczyna z pokorą to wszystko wytrzymuje, chociaż
czasem niepotrzebnie ją denerwujesz. Najważniejsze, że
ciągle Cię kocha i nigdy nie powiedziała i chyba nie
powie WYNOCHA. Oczywiście wynocha do roboty, bo w
głowie masz ciągle figle i psoty...
Fajny wiersz o miłości. Pozdrawiam. Miłego dnia :))
lubię Waldku twoje wiersze
pozdrawiam
to prawie jak erotyk
na pewno nie tylko przy stole
miłego dnia:)