Jak teraz żyć..?
Mały świat,a jednak
Tak odległy ode mnie.
Czuję tylko bicie własnego serca,
a może nawet i tego nie
czuje...
Wszystko jest takie umarłe
I sztuczne...
Mam za ,to żal... do
Ciebie... ,bo okłamałaś
jak lalkę potraktowałaś
wyszydziłaś ,poniżyłaś
Uczyniłaś to, co chciałaś...
Nie pomyśałaś o jego skutkach...
Zostałam sama
W jej kłamstwie okiełznana...
Boże czemuś mnie wtedy
opóścił...?
Po cóż Boże stwożyłeś te
życie,
skoro jest tak trudno żyć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.