Jak to jest z tym sercem?
Przypomnij sobie duszo,
I w dawne wejdź uczucie.
Problemów było dużo,
Jednak w szczęścia nucie
Znikała nić udręki
Podawana była skrycie
Wciąż z ręki do ręki,
Tak toczyło się życie.
No przypomnij sobie,
Gdy we własnej osobie,
W przyszłość się szło,
Odrzucając zło.
Nie szukałam szczęścia,
Miałam je blisko.
Nie szukałam wejścia,
W miłości ognisko.
W sobie i przed sobą,
Nade mną i pode mną.
Ja jestem nadal sobą,
Z nieba gwiazdy zejdą,
Powiedzą coś ważnego,
Lecz nie wniosą nic nowego.
Wyraźcież prawdę najszczerszą,
Życie nie ma wyznaczonych granic.
Zawsze znajdzie chwilę piękniejszą,
A żyć w niej wiecznie nie da za nic.
A serce to nie słońce,
Zajść może tylko raz.
Chodź wnętrze ma gorące,
Wystarczy aby zgasł
Maleńki sopel lodu,
Maleńki powiew chłodu,
I żar w oczach zniknie.
Ton mrozu przeniknie
W sam środek duszy
I nic już jej więcej
Nigdy nie poruszy.
Nie zaiskrzy goręcej,
Sopel i wiatr zły,
Niż ogień uczuć – czyli ja i
ty…
Komentarze (1)
Bardzo ładny wiersz jeśli chodzi o prostolinijność,
(zbyt długi) początek ulatuje w zapomnienie przy
ostatnim wersie ...braknie metafor jakże ważnych w
wierszach ( to tylko moja opinia) ...rada: staraj się
używać slów o większym znaczeniu , nie stój w jednym
miejscu, zmieniaj światopodgląd i stawiaj metafory
jakbyś je z rękawa sypała:)
Bez obrazy, ale stać Cię na więcej.
W pewnym stopniu jednak ma śwój urok owy wiersz,
dlatego też jest plusik i głos ++ :)