Jak to tak, Aniele?
Aniele, jak to tak?:(
Trudno odnaleźć drogę do marzeń,
powrócić na znajomy szlak,
zbyt wiele słów, zbyt wiele zdarzeń,
powiedz Aniele, dlaczego tak?
Splątane dłonie, wspomnieniem palą,
cegła po cegle powstaje mur,
i pewność, która jutro rujnuje,
i wszystko było, i czegoś brak.
Powiedz Aniele, warto to było?
Wkrada się w ciszę poborca dusz,
ktoś lekkomyślnie poranił miłość,
i zakrwawiony porzucił nóż.
Jak tak, Aniele, nam dziś być razem?
Złamana pieczęć naszych słów,
kto zatruł oczy nasze jadem?
Powiedz Aniele jak wrócić tu?
Komentarze (6)
Bardzo dobry wiersz,rym wprost niespotykanie doskonały
;D
Pytanie do Anioła nie z poczucia winy, żal , próba
zrozumienia dlaczego zadrwił z jej miłości.Nie łatwo
ponownie uwierzyć, powrócić na tę samą drogę gdy
pomiędzy sercami leży zakrwawiony nóż, dowód zbrodni.
Mam nadzieję, że reanimacja powiedzie się. Nie warto
jest stawiać na szali szczęście.
Gdy Kogoś kochamy musimy dbać o to Uczucie...gdy Kogoś
kochamy dbamy o uczucie podświadomie...może u Was tego
zabrakło? Teraz przepraszasz...piękny wiersz...może
pomoże?
Gdy nie pielęgnjemy uczuć, rozmywają się one we
mgle..... spróbujcie je ożywić...... Wzruszyły mnie
Twoje słowa, są nasączone wielką troską....
Jak na przeprosiny, to ten wiersz rewelacyjny, ma w
sobie tyle ognia uczuć!
Ktoś lekkomyślnie poranił miłośc...hm, alez swietnie
to ująleś. W podobnym stanie ducha zawsze jest ktoś
komu wygasł właśnie promyk nadziei. Bardzo dobry
wiersz