Jak zabić miłość
Jak zabić miłość? Dzień po dniu
sączyć do ucha jadu słowa,
by codziennością stały się
kłamstwo, oszczerstwo i obmowa.
Zazdrością osnuć i omotać,
odrzucić na bok zaufanie,
zostawić w bólu i w rozpaczy,
aż obojętność pozostanie.
Komentarze (27)
Swietna recepta na zabicie milosci ...tylko po co? to
juz inna sprawa
Smutno Sosenko, ale tak właśnie zabija się miłość.
Dobra miniatura:)
nasuwa się faktycznie pytanie: dlaczego zabijać
miłość? ale mimo wszystko wiersz podoba mi się bardzo,
bo jest inny ;) krótko, zwięźle i na temat. :)
Miłość należy pielęgnować, nie zabijać.
Forma wiersza ciekawa.
+
"Nie zabijaj tej miłości, daj spokojnie spokojnie
umrzeć jej..." - tak radził Jonasz Kofta.
Nie zabijaj tej miłości! Piękna miniaturka!
Pozdrawiam:)
Specjalnie miłość zabijać
to jak grób prefanować
zniszczyć wszystko najłatwiej...
a najtrudniej odbudować
Pozdrawiam serdecznie
Ano prawda, przy pomocy metod ukazanych w wierszu,
zabito pewnie niejedną miłość. Miłego wieczoru.
Świetna miniatura.
Może i dobre metody, ale po co ją zabijać, kiedy jest
taka piękna...
Zabić miłość to uderzyć w duszę i uczucia drugiego
człowieka, a to boli, bardzo boli...
Pozdrawiam.
Okrutna, Po co to robić? Piękny wiersz.dobrej nocy
Jak zabic milosc? PoswiatowskA probowala w swoim
wierszu roznych sposobow a skonczylo sie tak ze
chciala ja polamac a ta oplotla jej rece I ludzie
pytali czyim jest wiezniem/ Twoich sposobow
probowalam- od drugiej strony- latami ale dziala /
pozdrawiam